Dwaj bracia Michał i Maciej Wiśniewscy przeprowadzają się wraz z rodzicami z Gdyni do miejscowości Czarnkowo. Podczas wprowadzania się do nowego bloku poznają kolegę Wacka. Po kilku dniach wybierają się z nim na zwiedzanie miejscowego muzeum historycznego, które mieści się w zamku na wzgórzu. Podczas zwiedzania zatrzymują się przed tzw. "gablota pana Witolda" i Maciek opowiada o właścicielu wystawionych pamiątek - panu Witoldzie, który podczas drugiej wojny światowej był pilotem na wielu frontach. Zwraca uwagę również na miejsce po najcenniejszej pamiątce - złotej maczecie , która została skradziona przed rokiem. Chłopcy umawiają się, iż kiedyś odwiedza pana Witolda by posłuchać wojennych historii. Na koniec Maciek opowiada o rzekomym tajemniczym podziemnym przejściu łączącym zamek z wieżą na wzgórzu. Po kilku dniach chłopcy w trójkę udają się do pana Witolda. Pan Witold rozpoczyna opowieść o swoich wojennych przygodach. Rozpoczyna od roku 1938 kiedy to skończył szkołę pilotów w Dęblinie i rozpoczął służbę na samolocie "Łoś"